Po co bębniarzowy warsztaty z Beatboxu, po co bębniarzowi zdrowe odżywianie, po co bębniarzowi książki? To co wydaje się odległe nie potrzebne, wcale takie nie jest;).
W tę niedzielę w Drum Academy darmowe warsztaty z BEATBOXU. Po co ściągam do Drum Academy Dharniego? Poznająć go okazało się, że mamy wiele wspólnego. Od razu zauważyłam podobieństwa między nim, a najlepszymi perkusistami jakich miałam okazję poznać. W każdej dziedzinie na pewnym poziomie chodzi o to samo i podobieństwa są zaskakujące. Zobaczcie w tym wideo jak on rozkłada na części pierwsze dźwięk wody.
Od razu przeszedł mi do głowy sposób na szybkie uczenie się, który przeczytałam w ksiażce Tima Ferrisa, ale o nim za chwile.
Kluczowe w tym wszystkim jest uważne obserwowanie i wychwycenie najważniejszych elementów.
Świadomość tego, że do wszystkiego dojdzie się powtarzaniem i żmudną pracą. Nie ma drogi na skróty. Jeśli to w początkowym etapie uczenia się sobie uświadomimi, później już będzie z górki. Wiele razy podejmowałam się próby, która mnie przerastała. Im trudniejsze było wyzwanie tym bardziej byłam zaangażowana i wiedziałam, że czeka mnie ciężka robota. Okazywało się, żę efekty przychodziły szybciej niż się spodziewałam. Nie było rozprężenia, była czysta koncentracja i świadomość miesięcy przygotować. Tak było jak zaczynałam grać w Pathology, gdzie samo rozpisanie numeru zajmowało mi tydzień, czy przy graniu z Wojtkiem Pilichowskim. Później ten sam rodzaj zaangażowania i skupienia był przy pisaniu programu do szkoły czy wymyślaniu i organizowaniu Warsaw Drum Festival
Bez względu gdzie, to samo trzeba robi za zestawem, w firmie czy przy pisaniu. Organizując festiwal musieliśmy go podzielić na etapy. Dopracować do perfekcji każdy kolejny etap, żeby podczas realizacji wszystko zadziałało jak należy. To samo za zestawem, żeby grać na luzie, trzeba do perfekcji opanować, to co się dzieje w poszczególnych miejscach ( co gra stopa, co grają ręce), żeby łącząc to w całość mieć świadomość tego gdzie jesteśmy.
Jedną z zasad uczenia jest technika, którą przeczytałam w książce Tima Ferissa, to Selekcja, Sekwencja, Dekonstrukcja i Imprementacja. Dodam jeszcze te które wydają mi się ważne:
1) SKUP SIĘ I POŚWIĘĆ CZAS NA NAUKĘ, NIECH NIC CIĘ NIE ROZPRASZA - z tym ostatnio jest ciężko. Ciągle nas coś rozprasza, dlatego tak brakuje nam skupienia, a to dzięki niemu jesteśmy w stanie zgłębić i dotrzeć do tego co najważniejsze.
2) BĄDŹ ZAANGAŻOWANY I PRZYGOTOWANY NA TRUD I PORAŻKI - nauka nowych rzeczy, to przełamywanie swoich barier, żeby to zrobić, trzeba sie sporo namęczyć i przygotować na wiele błędów i niepowodzeń. Każdy ten błąd może być jednak wskazówką, że idziemy w dobrym kierunku, przełamujemy siebie.
3) SELEKCJA - WYBIERZ DOKŁADNIE CZEGO CHCESZ SIĘ NAUCZYĆ I PODZIEL TO NA MAŁE KROKI - selekcja jest często najtrudniejsza, od czego zacząć, co wybrać. To od tego zależy połowa naszego sukcesu. Jeśli to co wybrałeś jest dla Ciebie ważne, jest niezbędne, jest jedyną rzeczą która trzyma Cię przed pójściem dalej, będziesz chciał ją jak najszybciej opanować. Niewiedza ogranicza i zamyka nam drzwi. Kluczami do nich są umiejętności, które możemy zdobywać. Jeśli ktoś inny może, to znaczy, że Ty też możesz to zrobić. Wielcy ludzie są tego dowodem.
4) SEKWENCJA - ĆWICZ I POWTARZAJ PIERWSZY KROK - wybierając od czego mamy zacząć zostaje nam już tylko ćwiczenie i powtarzanie, aż do momentu totalnej swobody.
5) DEKONSTRUKCJA - Z CZEGO SKŁADA SIĘ TEN KROK, PRZYJRZYJ SIĘ UWAŻNIE KAŻDEMU Z ELEMENTÓW - Dharni podzielił krople na części pierwsze, ja dzielę rytm na części piersze jeśli umiem zagrać każdy element z osobna, całość idzie też gładko.
6) IMPLEMENTACJA - POŁĄCZ KROKU ZE SOBĄ I ZAGRAJ JE - jeśli udało Ci się przejść wszystkie kroki staraj się je wrzucać i wykorzystywać jak najczęściej. Cały czas sobie o nich przypominaj i je utrwalaj.
7) IMPROWIZACJA - KORZYSTAJ Z NOWEJ RZECZY SWOBODNIE, KIEDY CI PRZYJDZIE OCHOTA - ten etap jest finałem jeśli umiesz improwizować i wrzucać to czego się nauczyłeś nie myśląc o tym, osiągnąłeś cel.
Ten blog będzie trochę inny.
