Jeśli chodzi o jednego z moich najważniejszych nauczycieli, to nie był nim perkusistka. Był nim Wojtek Olszak. Pianista, kompozytor, właściciel legendarnego Woobie Doobie Studio.
Czego się od niego nauczyłam? Podejścia do bębnów, dokładności, pracy z dźwiękiem, szacunku do muzyki, luzu i spokoju. Te rzeczy cały czas próbuję wdrażać, ale on jest w tym mistrzem.
Poznawanie światów od innych muzyków dla mnie było dużo bardziej cenniejsze. To z tego powodu uważam, że warto poszerzać horyzonty. Ucząc się innego instrumentu lub poznając tajniki, dlaczego ten muzyk myśli i pracuje tak, a nie inaczej.
To wywiad jaki miałam okazję z nim przeprowadzić podczas tegorocznej edycji Warsaw Drum Festival. Wiele miesięcy przygotować i zmęczenie dają się we znaki, dlatego z góry przepraszam, za mało spójne pytania. Odpowiedzi Wojtka i Marcina jednak to wszystko rekompensują.
Miłego oglądania.