Gdyby ktoś, wtedy kiedy ja zaczynałam, powiedział mi jak mam ćwiczyć, na czym się skupić, na pewno nie robiłabym tylu błędów i nie zmarnowałabym tyle czasu i pieniędzy.
W styczniu właśnie dlatego poprowadziłam swój pierwszy Drum Camp w Drum Academy Warszawa, właśnie dlatego napisałam "Perkusyjnego Trenera".
Sama od lat studiuję tematy szybszego uczenia się i efektywniejszej pracy.
Perkusyjnego Trenera nie opracowywałam tylko i wyłącznie inspirując się perkusistami. To książki takie jak: "Mozart's Brain and the Fighter Pilot - Unleashing Your Brain's Potential", "Eat that Frog", czy "4 hour work week" zmieniły moje myślenie i podejście do grania i życia.
PRZEBYWAĆ WŚRÓD NAJLEPSZYCH
Z Cora Coleman-Dunham - perkusistką Princa i Beyonce w LA |
Ostatni rok był dla mnie samej wielką nauką i potwierdzeniem tej zasady. Warto inwestować czas i pieniądze, lecieć na koniec świata, żeby odkryć rzeczy, które tak jak brakujący puzzel, nagle idealnie pasują do całej układanki.
ŚWIAT W KTÓRYM "NAJWAŻNIEJSZY JEST PIENIĄDZ"
Inwestowanie w siebie nie należy do najprostszych zadań. Zwykle właśnie na sobie oszczędzamy najwięcej.
Nie dziwię się, czemu ludzie są sceptyczni jak słyszą, że znów ktoś chce im coś sprzedać. Świat ciągle nas zwodzi, firmy prześcigają się, żeby zachęcić nas do kupienia kolejnego modelu telefonu, który za rok nie będzie działał, tylko po to, żeby wyciągnąć od nas pieniądze. Jesteśmy nauczeni, żeby się przed tym bronić.
MĄDRE INWESTYCJE
Dokonywanie mądrych inwestycji - to powinien być główny cel każdej wydanej złotówki. Każdy z nas wie, co mu się przyda, co może zmienić jego życie.
Mimo, że dookoła próbuje się nam wmówić jakie są nasze potrzeby, to warto pamiętać, że pieniądze nie są najważniejszą rzeczą na świecie. Łatwo można je zarobić, jeszcze łatwiej można je stracić. W przeciwieństwie do pieniędzy to czasu, wiedzy, wspomnień nikt nam nie zwróci.
Pamiętam jak pożyczałam pieniądze na moje pierwsze warsztaty perkusyjne w Kaliszu, a potem zbierałam w wakacje truskawki, żeby móc pieniądze oddać. Każde słowo na tych warsztatach miało dla mnie podwójne znaczenie.
Pieniądze mogą być świetnym motywatorem, a ostatnia moja podróż do Los Angeles to dobry przykład. Płacąc za naukę tak duże pieniądze, nie ma się wyjścia. Trzeba ciężko pracować, żeby móc bez wyrzutów sumienia, spojrzeć sobie w lustro i powiedzieć, zainwestowałem je w siebie i się opłacało.
ŚWIADOMOŚĆ TO POŁOWA SUKCESU
Od dwóch lat organizuję w swojej DRUM ACADEMY DRUM CAMPY, gdzie ściągam do Polski najlepszych perkusistów ze Świata. Kolejny Camp z takim mistrzem organizuję już w kwietniu, dlatego na bieżąco jestem z tematem nieświadomości.
Sama też nie byłam świadoma jak wiele nie wiem, do póki nie poszłam na moją pierwszą prywatną lekcję perkusji. Mój pierwszy nauczyciel Adam Marszałkowki, otworzył mi oczy, a im dalej w las tym, wiem, że możliwości jest więcej.
Właśnie mija 17 lat od tamtego momentu, a ja cały czas się uczę. Im dalej w las, tym wiem, że możliwości jest więcej i to ich odkrywanie jest jeszcze bardziej fascynujące. To, że teraz mogę być po drugiej stronie, ucząc i starając się wydobyć cały potencjał i talent osób, które do mnie przychodzą jest oddawaniem długu wdzięczności za to co od życia dostałam i czego przez ten czas się nauczyłam.
Tacy ludzi jak Thomas Lang, Benny Greb przede wszystkim uczą tego, żeby nie chodzi przez ten las po omacku. Pokazują Ci horyzont, szerszą perspektywę i to, że to nikt inny, tylko Ty sam, świadomie możesz wybrać swoją drogę, która zaprowadzi Cię na sam szczyt.
DRUM CAMPY
Jako pierwsza szkoła w Polsce odważyliśmy się na organizację Drum Campu. Mimo, ze wiele osób mi odradzało tego szalonego pomysłu, ja wierzyłam, że można tym pomóc perkusistom, których nie stać na dalekie podróże.
Takie szkolenie kosztuje około 2500 zł i ta cena wzbudza wiele kontrowersji.
W dobie internetu, nielegalnego ściągania muzyki, wcale się nie dziwie, że jest grupa osób, którą ta kwota odstrasza. Porównują oni to szkolenie do zwykłych warsztatów lub lekcji perkusji, gdzie nauczyciel zamiast cisnąć ucznia, robi wszystko, żeby ten chodził do niego przez kolejne 5 lat, bez większych efektów.
Ja w swojej szkole nie chcę marnować czasu ani moim uczniom ani nauczycielom, dlatego robimy selekcję i przyjmujemy tylko tych którzy naprawdę chcą się uczyć.
INNA PERSPEKTYWA
Jeśli porównamy cenę DRUM CAMPU do godziny prywatnej lekcji z perkusistą światowego formatu lub do najlepszych szkoleń na świecie, gdzie koszt nauk to często równowartość mieszkania nagle zmienia się perspektywa.
Coraz więcej osób zaczyna widzieć i myśleć w taki sposób. Oni wiedzą, że taki Drum Camp może zmienić wszystko. Nie muszą już jechać na koniec świata, żeby uczyć się na światowym poziomie.
DZIAŁANIE TO KLUCZ DO SUKCESU
W ciągu 2-ch lat kiedy organizuję takie wydarzenia, miałam okazję poznać wiele takich osób, które mimo, że nie mają pieniędzy, zaczynają działać, często piszą do mnie, proszą o pomoc, rozłożenie na raty, czas. Szukają okazji, pożyczają, sprzedają werble, talerze żeby uzbierać, żeby móc przez kilka dni być wśród tych najlepszych, żeby dać sobie szansę, która może mieć wpływ na ich całe życie.
Na efekty nie trzeba było długo czekać i miło było patrzeć, jak po kilku miesiącach od Campu zmieniało się ich życie: grali w Big Day czy u Kasi Stankiewicz. Takie osoby nie znalazły się na Campie przez przypadek, im też pieniądze nie spadają z nieba.
To, że później do mnie piszą, że mi dziękują, choć moja zasługa w tym jest znikoma, nie ukrywam jest miłe i wzruszające i daje mi siłę do tego, żeby robić jeszcze więcej.
Paweł Pająk - Big Day:
"Hej Aggie Chcialem Ci podziękować Gdyby nie Ty, nie Thomas , który dzieki Tobie nas odwiedzil - nie dostalbym takiego kopa do dzialania ! Dziś jestem w BigDay, zagralem debiutancki koncert , dzis bylem w Dziendobry TVN - jestem szczesliwy ! Doceniło mnie wielu muzykow - praca nie poszla na marne Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje do milego spotkania gdzies na trasce"
To często jedna drobna wskazówka może zmienić w naszej grze wszystko i zaoszczędzić nam wiele czasu i poszukiwań. Patrzenie jak to robią najlepsi, jak pracują, jakie mają podejście i nastawienie mentalne. Te drobne rzeczy, które oni robią inaczej. Świadomość jak pracować, co do tej pory robiliśmy źle, co nas blokowało i nie pozwalało się w pełni rozwinąć...
Wartość takiej wiedzy, każdy pewnie liczy według swojej miary. Dla mnie takie wskazówki są zawsze bezcenne.
Pozdrowienia,
Agnieszka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz