Film z niespodzianką..

Od jakiegoś czasu zajmuję się też montowaniem filmów, które nagrywam przy różnych ważnych okazjach. Jest już ich tyle i mam taki plan na styczeń: żeby w końcu je przejrzeć, a najciekawsze zmontować, bo czas już je w końcu pokazać. 
To moja dłuższa produkcja: "FILM Z NIESPODZIANKĄ;)".


Czy jestem montażystką? Nie, ale musiałam się tego nauczyć. Oczywiście nie wszystko mi jeszcze wychodzi, komputer zwalnia i się zacina, ale to mnie nie zniechęca. 

To, że się czegoś nie umiem lub czegoś nigdy nie robiło, niech nie będzie wytłumaczenie na to, że tego nie zrobię. 
Wręcz przeciwnie, to dobrym powód do tego, żeby się czegoś nowego nauczyć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz